Oleje do włosów, eliksiry i maseczki Biovax, nowe kosmetyki do makijażu Golden Rose, pokaz kapeluszy, czapek i beretów to atrakcje konferencji-śniadania prasowego w IMR advertising by PR.
Argan, makadamia i kokos to składniki naturalnych olejów do włosów z serii Biovax zawierających witaminy A, B, E, lecytyny, kwasy omega, foliowy, palmitooleinowy, polifenole i minerały. „Oleje Biovax docierają do najgłębszych warstw struktury włosa, mają właściwości odżywcze, zapobiegają starzeniu się tkanek, neutralizują wolne rodniki. Kompleksowa dbałość o włosy, to również intensywnie regenerująca maseczka, szampon czy wygładzająco-nawilżający eliksir. Nowością jest seria dwufazowych odżywek Nutriquick, których po nałożeniu na włosy nie trzeba spłukiwać” – mówiła dr Dorota Bystrzanowska, lekarz dermatolog. Natalia Karaś, kierująca działem marketingu oraz Marta Pawlik-Antoniak, wizażystka, przywiozły całą gamę nowości na sezon jesienno-zimowy. Prezentację multimedialną udatnie uzupełniały pokazy makijaży, którym chętnie poddawały się przedstawicielki mediów. Mieliśmy modny makijaż i zdrowe włosy. Czego jeszcze brakowało? Nakrycia głowy. Anna Krupa, projektantka i współwłaścicielka firmy K2AK, przywiozła całą walizkę ręcznie wykonanych kapeluszy, czapek i beretów. Kilka dziennikarek wyciągnęło szczęśliwe losy, które zamieniły na wybrane przez siebie fantazyjne nakrycia głowy. „Zapraszając dziennikarzy na nasze śniadanio-konferencje zawsze staramy się o spójność tematyczną, ale też o różnorodność przekazu. Tak więc nie konkurencja pomiędzy firmami, ale komplementarność” – podkreśliła Monika Iskandar, dyrektor zarządzająca IMR advertising by PR. Śniadanie firmowane przez IMR spożywano w doskonałych nastrojach, w domowej atmosferze.
Producentem kosmetyków linii Biovax jest firma L`biotica.
Po zadbaniu o włosy przyszedł czas na zabiegi upiększające twarz. W tej roli ponownie wystąpiła firma Golden Rose, obchodząca w tym roku jubileusz dziesięciolecia obecności na polskim rynku.
Każde nakrycie było inne, każde niepowtarzalne. Oglądaniu, przymierzaniu, przeglądaniu się w lustrach nie było końca.